Jak już wiecie z poprzednich postów i moich wypowiedzi na Facebooku Loti Size Plus wracam do pracy po długiej nieobecności związanej z urlopem wychowawczym.
Ostatni raz za biurkiem siedziałam w lutym 2011 roku, więc troszkę mnie nie było.
Zmieniło się od tamtej chwili wiele, min moda, mój rozmiar, moje spojrzenie na samą siebie:)
W mojej pracy obowiązuje dress code- białe, pastelowe koszule, czarne spódnice, spodnie...
Kłóci się to z moją artystyczną duszą, ale obowiązek to obowiązek i w tej sytuacji powiedzenie "zasady są po to by je łamać" nie może być wdrożone:)
Kiedyś ubierałam się tylko w spodnie, szerokie bluzki/koszule. Starałam się ukrywać pod ubraniami, bo zwyczajnie czułam się gruba i mało atrakcyjna.
Teraz... no właśnie zobaczcie jak ewoluowało we mnie patrzenie na samą siebie i możliwości trzymania się w kanonach dress code, a jednak wyglądania kobieco:)
Oto pierwsza biurowa stylizacja.
Kolejne w następnych postach:)
zdj.Orbi
zdj.Orbi
super spódnica ! skąd?
OdpowiedzUsuńSpódnica Reserved 54zł
UsuńSuper spódnica!!!
OdpowiedzUsuńCałość wygląda bardzo atrakcyjnie!!
A okularki dodają ci uroku ;*
dzięki Muszko:)
UsuńSuper!:) Elegancko i z klasą:) Dobrze, ze u mnie nie ma dress coda:)) Pełna dowolność:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci:))))) ja lubię się tak ubrać, ale wtedy kiedy mam na to ochotę, a nie jako codzienny mundur:( ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma;)
Usuńnajlepsza sytylizacja ever ! <3
OdpowiedzUsuńdziękuję:):**
Usuńja się bardzo cieszę, że jest jeszcze gdzieniegdzie właśnie taki dress code - ja go uwielbiam - dla siebie i jak kobieta jest tak ubrana
OdpowiedzUsuńbene.rafaello