Zabrania się kopiowania i powielania treści oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody.

Bardzo Was proszę o nie pisanie Anonimowych komentarzy :)

Jeżeli nie chcecie logować się, to wystarczy na koniec wypowiedzi podpisać się, chociaż imieniem:)

czwartek, 26 czerwca 2014

Pokonywanie własnych słabości jest super !!!

Dzisiaj wybrałam się po dłuuugiej przerwie do super klubu Duende aby poćwiczyć z moją ulubioną trenerką Lucyna Szymańska :)))

Lucy dała mi mega wycisk, ale to właśnie w niej uwielbiam:)

Zajęcia na których byłam to ....

POLE FITNESS 

tak właśnie pole fitness:)

Jeżeli macie jakiekolwiek opory, czy tez wstydzicie się "rurki", to absolutnie nie ma czego :)))

Ja niestety mam zbyt słabe ręce aby chodzić na pole dance, więc zaczęłam od pole fitness i bardzo sobie to chwalę- tym bardziej, że zajęcia prowadzi Lucy i robi to rewelacyjnie.
Atmosfera pod czas zajęć jest bardzo pozytywna, absolutnie nie ma podziału na "chude" -"grube", Lucy umie zmotywować do działania, jest skora do pomocy.
Trenerka na medal- Wymagająca, ale wiele dająca z siebie:)))

Dziś byłam ubrana w 
Spodnie Marks&Spencer
Bluzka C&A
Kwiatek staroć
Buty Venezia
Torba Reserved
Zegarek Silvercraft 
Bransoletka By Dziubeka





Wyszłam mega pomarańczowa, aż tak bardzo pomarańczowa nie jestem :)))




tak, to ja :)))



Z ulubioną Lucy :)

Gorąco zachęcam do takiej aktywności- dużo śmiechu, a wierzcie mi zakwasy są i to takie, że "oj", ale WARTO :))))

1 komentarz:

  1. ja nie chodzę na taniec na rurze, a na pole fitness- ćwiczenia z wykorzystaniem rury:)

    OdpowiedzUsuń